Wtorek 8 listopada 2016.
   Imieniny: Wiktorii, Seweryna, Wiktoriusza
 
ogłoszenia 

tel. alarmowe

cennik

horoskop

nekrologi
 
Siedlisko Cisowa
Reklama
Menu witryny
Pruszków 24
» Telefony alarmowe
» Napisz do nas
Pruszków Informacje
» Aktualności
» Bezpieczeństwo
» Przegląd Prasy
» Edukacja
» Sport
» Ogłoszenia
» Co, gdzie znależć
» Historia Pruszkowa
Katalog Firm
» Katalog branżowy
» Pasaż Handlowy
Serwisy
» Hobby
» Opowiadania dzieci
» Pogoda
» Zdrowie
Kultura
» Twórczość
» Muzea
» Wystawy
» Galeria FOTO
Horoskopy
» Horoskop
» Horoskop erotyczny
» Horoskop runiczny
Szukaj

Ulubione
Dodaj do ulubionych
Ustaw jako startową
Gościmy
Odwiedza nas 2 gości

 

 

 
 
Kto ma władzę, ten ma śmieci Drukuj E-mail
ImageBlisko 700 tys. zł z kasy pruszkowskiego starostwa popłynęło do spółki sprzątającej ulice, której prezesem jest radny powiatu. W firmie zatrudnienie znalazł też mąż pani starosty.

Władysław Kącki to człowiek znany w Pruszkowie - były wiceprezydent miasta, obecnie radny, szef Miejskiego Zakładu Oczyszczania. Od 2003 r. jego zakład wygrał już 10 przetargów na sprzątanie powiatowych ulic. Dostawał także zlecenia na transport zatrzymywanych przez policję aut.

Starosta Elżbieta Smolińska zapewnia, że Kącki wszystkie przetargi wygrywa zgodnie z procedurami. - Fakt, że ktoś jest radnym powiatu, nie ma wpływu na wybór wykonawcy zamówienia - twierdzi. - Komisja dokonuje wyboru oferty najkorzystniejszej - podkreśla.

Małżeństwo specjalistów
Znajomość Kąckiego ze starostą sięga lat 90. Wtedy Smolińska pracowała w urzędzie Pruszkowa. Szef MZO chętnie opowiada o tamtych czasach. - Zawsze bardzo ją ceniłem, to wysokiej klasy specjalista - podkreśla w rozmowie z "Rz".

Radny wysoko ceni też jej męża - Jan Smoliński znalazł zatrudnienie w MZO. Elżbieta Smolińska zaprzecza - na pytania dotyczące pracy męża w MZO, wysłane faksem 15 września, starosta odpowiada lakonicznie: "Mój mąż nie jest zatrudniony w MZO". Odpowiedź dostaliśmy 5 października.

Tymczasem Kącki wyjaśnia: - Umowa Jana Smolińskiego wygasła 1 października. Ale zwróciłem się już do niego, żeby go znów zatrudnić. Wszyscy specjaliści z firmy odeszli, a pan Smoliński jest wysokiej klasy fachowcem - podkreśla.

Pracownicy MZO o chwilowym rozstaniu spółki z mężem starosty nic jednak nie wiedzą.

- Pan Smoliński u nas pracuje -słyszymy od pracownika, kiedy to dzwonimy do MZO po otrzymaniu zapewnień o jego zwolnieniu.

Wygrywałem i będę wygrywał
Kącki pełni w samorządzie jeszcze inną funkcję - jest przewodniczącym powiatowej komisji budżetu, która opiniuje wydatki starostwa i określa kwoty, jakie powiat przeznacza na przetargi. Według Kąckiego nie ma konfliktu interesów w łączeniu funkcji radnego i prezesa MZO. -Ja przetargi wygrywałem, wygrywam i będę wygrywał. Byłem wiceprezydentem przez dwie kadencje, byłem radnym miasta przez dwie kadencje, a teraz jestem radnym w powiecie. Jestem z tym miastem bardzo związanyi wygrywam przetargi także w urzędzie miasta. Czasem przegrywam. Taka jest gra przetargowa - recytuje. - Praca pana Smolińskiego nie może blokować możliwości startu w przetargach - dodaje.

Podkreśla, że jego firma jest najlepsza na Mazowszu i ma specjalistyczny sprzęt do sprzątania. Już szykuje się do kolejnego przetargu w powiecie na oczyszczanie ulic zimą. - Jestem przekonany, że dostanę zlecenia na sprzątanie jednego z rejonów powiatu - zapowiada.

Sam Smoliński unika odpowiedzi na pytania.

- Zgodzę się rozmawiać dopiero wtedy, gdy sporządzimy umowę, w której redakcja zobowiąże się do zamieszczenia całości mojego co najmniej kilkustronicowego wystąpienia - poinformował. Dodaje, że za wypowiedź powinien dostać zapłatę. Ostatecznie zgodził się na przesłanie mu pytań faksem, ale nie określił terminu ewentualnej odpowiedzi.
ANETA GAWROŃSKA, EDYTA ŻYŁA
 
Reklama

Bezpieczny.pl


Compensa


TUZ


WARTA


LIBERTY


GENERALI


PROAMA


GOTHER

PZU - Marczyk